Elixa i ZUO Corp.

Pod tajemniczą nazwą ZUO Corp. kryją się projekty Bartka Michalca. To młody, awangardowy projektant, który bardzo szybko zwrócił na siebie uwagę nie tylko polskiego świata mody. Do jego teatralnych konstrukcji ubrań doskonale pasowała nowoczesna kolekcja biżuterii Elixa, dostępna wyłącznie w Apart.

Pokaz ,,Jungle Gardenia” odbył się w auli fizyki Politechniki Warszawskiej. „Uroda kobiety jest formą władzy” – hasło autorstwa Susan Sontag stało się inspiracją kolekcji. ZUO Corp. interpretuje archetyp złej macochy, znanej z baśni Braci Grimm, na język współczesnej kobiety, która zamiast magicznego lustra przegląda się w zdjęciach wyretuszowanych przez grafików komputerowych. To pierwsza w pełni autorska kolekcja Bartka Michalca. Uwagę zwracały oryginalne tkaniny hi-tech z metalowymi nićmi, specjalne siatki czy tłoczony we wzory poliester, strzyżone laserowo futro.

Zaskoczyła niezwykła formuła pokazu. Zamiast wybiegu, modelki pojawiły się na 20 świecących postumentach. Niezwykłe dźwięki gongu oraz muzyki granej na kieliszkach obwieściły rozpoczęcie wydarzenia. Modelki, kolejno zrzucając z siebie czarne welony zaprezentowały pełne przepychu, koloru i niezwykłych faktur propozycje Zuo corp. Każdy mógł podejść i z bliska obejrzeć, a nawet dotknąć ubrań. Centralnym punktem były schody, na których stanęła modelka w sukni balowej wykonanej z białego sprasowanego jedwabiu, wyszywanego koronką oraz kryształami. Z klatki obok spektakl oglądał też rzadki biały paw albinos.

„ZUO Corp. jest nieprzewidywalne i odrobinę mroczne, lubię ich niebanalne fasony i niepokojące kolory” – mówiła Ewa Bukowska. „Cenię ZUO Corp. za oryginalne spojrzenie na kobiecą sylwetkę i za konstrukcję. Inni polscy projektanci mogliby się jej od nich uczyć” – stwierdziła Małgorzata Socha, ubrana w spódnicę marki Zuo Corp. Katarzyna Herman i wielu innych gości zachwycali się „innością” pokazu, a byli wśród nich m.in. Monika Brodka, Anna Dereszowska, Katarzyna Zielińska, Marieta Żukowska, Aleksandra Hamkało, Paulina Sykut, Sara Faraj, Michał Piróg.